Deratyzacja to jeden z najskuteczniejszych sposobów walki z niechcianymi szkodnikami w budynkach. Warto znać i przestrzegać terminów wykonywania skutecznej deratyzacji.
- Białka zawarte w moczu i łuszczącym się naskórku gryzoni wywołują reakcje alergiczne i zaostrzenia astmy
- Szczury potrafią przegryźć kable elektryczne, co zwiększa ryzyko zwarć i pożarów
- W magazynach i restauracjach brak deratyzacji przekłada się na straty w produktach spożywczych
Gryzonie, takie jak szczury i myszy, od wieków towarzyszą ludziom, ale ich obecność we współczesnych
budynkach niesie konsekwencje wykraczające daleko poza dyskomfort psychiczny. Zaniechanie
regularnej deratyzacji może prowadzić do problemów zdrowotnych, finansowych i prawnych, które
trudno odwrócić w krótkim czasie.
Polecamy: Deratyzacja dla firm i wspólnot mieszkaniowych
1. Zagrożenia epidemiologiczne
Choroby przenoszone przez szczury i myszy
Gryzonie są rezerwuarem wielu patogenów: leptospirozy, salmonellozy, hantawirusów czy wścieklizny.
Zarażenie następuje poprzez kontakt z odchodami, ugryzienie lub spożycie skażonej wody i żywności.
Nawet jednorazowa obecność szczura w magazynie spożywczym może skazić całe partie towaru,
stwarzając ryzyko wybuchu ogniska choroby wśród klientów.
Alergeny i astma
Białka zawarte w moczu i łuszczącym się naskórku gryzoni wywołują reakcje alergiczne i zaostrzenia
astmy. Dotyczy to zwłaszcza dzieci i osób starszych, u których układ odpornościowy reaguje
gwałtowniej. Długotrwały kontakt z alergenami może prowadzić do przewlekłych problemów
oddechowych.
Polecamy: Deratyzacja Warszawa – jaką firmę najlepiej wybrać?
2. Straty materialne
Uszkodzenia instalacji
Szczury potrafią przegryźć kable elektryczne, co zwiększa ryzyko zwarć i pożarów. Według statystyk firm
ubezpieczeniowych nawet 25 % niewyjaśnionych pożarów w obiektach przemysłowych może mieć
związek z aktywnością gryzoni. Dodatkowo uszkodzeń doznają rury PVC, izolacje cieplne i konstrukcje
drewniane.
Zniszczenie zapasów
W magazynach i restauracjach brak deratyzacji przekłada się na straty w produktach spożywczych.
Gryzonie nie tylko zjadają zapasy, lecz także zanieczyszczają je odchodami i sierścią, powodując
konieczność utylizacji całych palet towaru.
3. Koszty napraw i dezynfekcji
Im dłużej czeka się z interwencją, tym większe kolonie gryzoni się rozwijają, a koszty ich usunięcia rosną
wykładniczo. Oprócz samej deratyzacji konieczna staje się dezynfekcja pomieszczeń, wymiana izolacji
czy remont instalacji elektrycznej. Łączny rachunek może być kilkakrotnie wyższy niż koszt regularnej
profilaktyki.
4. Konsekwencje prawne i wizerunkowe
Obowiązki ustawowe
Polskie przepisy nakładają na właścicieli i zarządców nieruchomości obowiązek utrzymania obiektów w
stanie higienicznym. Brak deratyzacji w obiekcie użyteczności publicznej grozi mandatem sanitarnym, a
w skrajnych przypadkach nawet czasowym zamknięciem działalności.
Utrata zaufania klientów
Informacje o gryzoniach rozprzestrzeniają się błyskawicznie w mediach społecznościowych. Skandal w
restauracji czy hotelu może zrujnować reputację firmy na lata, a odzyskanie zaufania klientów wymaga
znacznych nakładów na marketing i poprawę standardów higienicznych.
5. Wpływ na ekosystem budynku
Niekontrolowana populacja szczurów wypiera gatunki pożyteczne, zakłóca równowagę biologiczną i
sprzyja obecności pasożytów, takich jak pchły czy kleszcze. Te z kolei mogą przenosić kolejne choroby,
rozszerzając skalę problemu.
Regularna deratyzacja to nie wydatek, lecz inwestycja w zdrowie mieszkańców, bezpieczeństwo obiektu i
stabilność finansową przedsiębiorstwa. Odkładanie jej „na później” może skutkować lawiną kosztów
oraz ryzykiem, które łatwiej i taniej zapobiegać niż usuwać po fakcie.