Metoda żelowa polega na wyłożeniu w okolicach miejsca występowania insektów żelu, którego zadaniem jest ich wyeliminowanie. Żel ten jest imitacją pokarmu spożywanego przez karaluchy, prusaki czy karaczany, zawierającą w sobie niewyczuwalną przez insekty substancję trującą. Imitowanie pokarmu spożywanego przez szkodniki oraz wyczuwalne w nim feromony, pozwalają rozproszyć truciznę po gniazdach poprzez przenoszenie jej przez insekty jako pożywienie dla reszty stada.
Metoda żelowa a metoda opryskowa
W ten sposób metoda żelowa ma o wiele większy zasięg rozproszenia niż tradycyjna metoda opryskowa. Jednak nie trzeba obawiać się tym, że metoda ta zwabi więcej szkodników, np. w blokach. Wszystko dzięki temu, że żel i jego zapach jest wyczuwalny na odległość tylko 20 cm od jego rozprowadzenia. I choć żel jest trujący dla insektów, to dla człowieka nie stanowi żadnego zagrożenia. Co więcej – metoda ta nie pozostawia wilgoci oraz nie wymaga opuszczania ani wietrzenia pomieszczeń, w których dezynsekcja zostaje przeprowadzana.
Kiedy spodziewać się efektów działania?
Należy mieć na uwadze fakt, że zwalczanie owadów metodą żelową nie przynosi od razu założonych oczekiwań. Mimo że jest to najlepszy sposób zwalczania insektów, to w zależności od wielkości populacji, jej efekty można dostrzec w ciągu 2 do nawet 14 dni. Powodem takiej rozbieżności w efektach jest fakt, że żel działa tylko i wyłącznie na osobniki dorosłe, a nie na jajeczka, na których wyklucie się trzeba poczekać. Mimo dość długiego oczekiwania na efekty, metoda żelowa jest najlepszym sposobem dezynsekcji karaluchów, prusaków i karaczanów. Wszystko dlatego, że zabezpiecza pomieszczenia gospodarcze i biurowe przed powrotem insektów na ponad rok. Po upływie tego czasu należy powtórzyć zabieg.
